Termin „wolny zawód” był od zawsze ciężki do zdefiniowania. Czy to tylko praca twórcza? Czy każdy artysta uprawia wolny zawód? Gdzie kończy się artysta, a zaczyna pracownik na etat, a co za tym idzie – czy powinien podpisać umowę o dzieło, czy umowę zlecenie?
Jedną z branż, która staje przed powyższymi pytaniami, jest fotografia. Niejednokrotnie dochodzi do dyskusji, czy fotograf, model, wizażysta lub inny „wolny strzelec” powinien pracować na umowę o dzieło, czy przysługuje mu umowa zlecenie. Poniżej wyjaśniamy te i inne prawne zawiłości.
Jaką umowę podpisać z fotografem – sesja zdjęciowa
W branży fotograficznej często dochodzi do nadużyć, jeśli chodzi o typ umowy. Zanim zdecydujesz się podpisać dokumenty, najpierw musisz poznać różnice między umową o dzieło a umową zlecenie.
Zgodnie z definicją sprawa jest prosta – jeśli przedmiotem umowy jest jednorazowa sesja zdjęciowa, np. sesja portretowa, ślubna, produktowa, modowa itp., a fotograf i klient współpracują przy nieregularnych czasowo projektach twórczych, to taką współpracę można sformalizować umową o dzieło (tzw. umowa rezultatu). Umowę o dzieło można podpisać z przeniesieniem lub bez przeniesienia praw autorskich.
Jeśli jednak fotograf pracuje np. w sklepie internetowym i jego zadania obejmują robienie zdjęć produktom w określony sposób, musi pojawić się w konkretnym miejscu, a jego czas pracy jest narzucony z góry (np. wykonanie zdjęć śrubek w konkretnym zakładzie przez 4 godziny dziennie), to należy mu się bezwzględnie umowa zlecenie. W konsekwencji pracodawca ma obowiązek opłacenia składek do ZUS-u.
Umowa zlecenie czy umowa o dzieło – fotograf oferujący obróbkę zdjęć
Tu sprawa wygląda podobnie. Jako dzieło zakwalifikujemy pakiet zdjęć dla jednego klienta. Wykonawca wykonuje dzieło w dowolnym czasie i na własnym sprzęcie, ale jednocześnie dotrzymuje określonych terminów.
Jeśli jednak fotograf lub grafik ma pojawić się w miejscu wyznaczonym przez klienta i zajmować się obróbką zdjęć przez określony czas, a jego wynagrodzenie stanowi kwotę zależną od liczby przepracowanych godzin, a nie liczbę zdjęć, to również należy mu się zlecenie. Przysługuje mu nawet z rozliczeniem ilościowym, jeśli miejsce i czas pracy są z góry narzucone.
Umowa z modelką – dzieło czy zlecenie?
Najpopularniejszą formą umów proponowanych modelkom i modelom jest właśnie umowa o dzieło (wraz z przekazaniem praw do wykorzystania wizerunku).
I rzeczywiście, nawet najgorliwszy urzędnik nie mógłby zinterpretować tej pracy jako podstawę do umowy zlecenia – model przychodzi na sesję zdjęciową, pozuje i wychodzi, niezależnie od czasu spędzonego na planie zdjęciowym. Właśnie za to wypłacane jest wynagrodzenie, ponieważ umowa o dzieło to tzw. umowa efektu, a efektem w tym przypadku jest uczestnictwo w sesji zdjęciowej.
Współpraca o charakterze regularnym, w konkretnym wymiarze czasowym powinna być natomiast rozliczana na podstawie umowy zlecenie.
Kiedy fotograf musi założyć działalność gospodarczą
To, czy fotogram musi mieć działalność, zależy od specyfiki jego pracy i rodzaju wykonywanych usług. Jeśli oprawa ceremonii ślubnych i firmowych stanowi jego główne (lub jedyne) źródło utrzymania, może pojawić się konieczność założenia własnej działalności gospodarczej.
Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, każda działalność zawodowa, w tym twórcza, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły, podlega takiemu obowiązkowi. Wtedy rodzaj umowy ma mniejsze znaczenie, bo można po prostu wystawić fakturę lub rachunek za usługę.
Jaka umowa na projektowanie okładek w wydawnictwie?
W tym przypadku również będzie potrzebne rozróżnienie ze względu na charakter pracy. Jeśli projektant okładek jest na stałe zatrudniony w wydawnictwie, to może oczekiwać nawet umowy o pracę. Jeśli jednak wydawnictwo zatrudnia różnych freelancerów, którzy mają swobodę działania i jedynie określony deadline, to nie ma przeciwwskazań, by zatrudnić ich na umowę o dzieło.
Natomiast w przypadku umowy zlecenie współpraca odbywa się z jednym freelancerem pracującym zdalnie, a wynagrodzenie zleceniobiorców wypłacane jest na podstawie stawki godzinowej.
Umowa zlecenie czy umowa o dzieło – wizaż
Po raz kolejny rozstrzygający będzie typ pracy – wizażysta na jednorazową sesję fotograficzną może rozliczyć się na umowę o dzieło, ale jeśli ma cykliczne zatrudnienie i wykonuje do sesji zdjęciowych np. w sezonie operowym, to należy do osób świadczących usługi o charakterze zlecenia.
Jeśli na stałe pracuje np. w operze, teatrze albo salonie kosmetycznym, bezwzględnie należy się umowa o pracę.
Zlecenie czy umowa o dzieło z fotografem, modelką, wizażystą – podsumowanie
Jakiej umowie podlega sesja fotograficzna? To zależy od specyfiki pracy fotografa, modela czy makijażysty. W skrócie:
- umowa o dzieło – profesjonalna sesja zdjęciowa robiona jednorazowo, bez regularnej współpracy między klientem a fotografem, z określonym terminem wykonania „dzieła”;
- umowa zlecenie – sesje fotograficzne wykonywane kilku lub wielokrotnie, na określonych zasadach, przez konkretną liczbę godzin.
Czy fotograf musi mieć działalność? Zgodnie z prawem taka jest kolej rzeczy, jeśli sesje zdjęciowe są jego jedynym lub głównym źródłem utrzymania. Wówczas umowy o dzieło czy zlecenia nie będą konieczne – wykonawca wystawia klientom faktury.
Jeśli praca fotografa lub innego zawodu z branży artystycznej przerodzi się w stałe zatrudnienie na zasadach narzuconych przez klienta, można rozpatrywać rozliczanie w ramach umowy o pracę.
Mamy nadzieję, że udało nam się wyjaśnić różnice między poszczególnymi rodzajami prac i typami umów. Jeśli przegapiliśmy jakiś przykład i potrzebujecie wyjaśnienia, dajcie nam znać w komentarzach!