Często różnego rodzaju gabinety kosmetyczne, salony urody i atelier podążając za trendami i oczekiwaniami klientek, wprowadzają nowe usługi. Wiąże się z koniecznością pozyskania współpracowniczki/ka. Rodzi się wtedy pytanie, jaką umowę zawrzeć z taką osobą. Czy zatrudnić ją na podstawie umowy zlecenia, czy umowy o dzieło?

Specyfika zawodu kosmetyczki, wizażystki czy stylistki paznokci sprawia, że pracodawcy może być trudno określić, jakie rodzaje umów cywilnoprawnych należy zawrzeć z nowymi współpracownikami.

Umowa o dzieło, jako umowa rezultatu, zakłada, że osoby zatrudnione dostarczą konkretne dzieło. W umowie zlecenia zleceniobiorca zobowiązuje się, że starannie wykona swoje obowiązki przez zlecony mu okres czasu – uzyskany efekt będzie jedynie pochodną tego starania. Jak więc rozróżnić, która z umów będzie adekwatna w przypadku usług kosmetycznych?

Pierwsze, co się nasuwa czy próbie rozróżnienia czy usługi kosmetyczne będą dziełem czy zleceniem, to przedmiot umowy. Zależnie od usługi w przypadku niektórych łatwiej jest ustalić czy zamierzony efekt został osiągnięty (np. pedicure) a przy niektórych trudniej (np. mikrodermabrazja).

mówi radca prawny Mirella Krzemińska – Haładyn.

Przyjrzymy się więc, co jest przedmiotem umowy w przypadku pracy kosmetyczki, wizażystki i stylistki paznokci.

Współpraca z kosmetyczką – na jaką umowę się zdecydować?

W gabinetach kosmetycznych proponowany jest szeroki wachlarz usług, które mają pozytywnie wpłynąć na wygląd klientów: masaże, peelingi, depilacje i inne zabiegi. Decydując się na daną usługę, mamy określone oczekiwania co do rezultatu zabiegu. Radca prawny Mirella Krzemińska – Haładyn zaznacza:

Nie zawsze jednak ten efekt będzie jednakowo oceniany i dostrzegany. Chociażby w przypadku popularnych wstrzykiwań botoksu. W rzeczywistości osoba idąca na tego rodzaju zabieg powinna liczyć i oczekiwać, że osoba go dokonująca dołoży wszelkich starań z uwzględnieniem fachowej wiedzy, doświadczenia i umiejętności, żeby taki zabieg zrobić jak najlepiej. Nie może jednak obiecać i gwarantować, że wyobrażenie klientki o tym, jak będzie wyglądała po zabiegu, będzie pokrywało się z tym, jak w rzeczywistości będzie wyglądać. To wszystko skłania do stwierdzenia, że usługi kosmetyczne są formą usług, do których stosuje się przepisy o umowach zlecenia.

Tak więc od osób świadczących usługi kosmetyczne nie można oczekiwać, że zawsze osiągną swoimi zabiegami określony rezultat, a jedynie, że będą wykonywać swoją pracę starannie i z zachowaniem pełnej odpowiedzialności. Dlatego też dla pracowników salonów kosmetycznych bardziej adekwatne będą w tym przypadku umowy zlecenie.

Stylizacja paznokci a umowa o dzieło

Choć niejednokrotnie stylistki potrafią stworzyć na paznokciach klientek małe dzieła sztuki, to czy na pewno ich praca może być rozliczana na podstawie umowy o dzieło? W ramach takiej umowy wykonawca odpowiada za rezultat i jego zgodność z oczekiwaniami zapisanymi w umowie – czy rzeczywiście tak wyglądają okoliczności pracy stylistki paznokci?

W umowie o dzieło wykonawca musi rzeczywiście stworzyć nowy produkt i przy tym istotne jest głównie to, czy dotrzymuje określonych terminów i działa zgodnie z zamówieniem. Jednak w przypadku pracy manikiurzystki czy pedikiurzystki wynagrodzenie uzależnione jest nie od tego, że wykonawca wykonuje dzieło przed danym terminem, a że starannie świadczy swoje usługi w określonych umową godzinach, stąd zastosowanie ma właśnie umowa zlecenie.

Oznacza to więc, że mimo że praca stylistki paznokci może mieć na pierwszy rzut oka znamiona dzieła, adekwatną formą zatrudnienia w tym przypadku będzie umowa zlecenie.

Czy praca wizażystki spełnia wytyczne umowy o dzieło?

Zadaniem wizażystki jest wykonanie na klientce makijażu. Wymaga to prawidłowego doboru kosmetyków do rodzaju cery czy właściwych produktów pielęgnujących, znajomości trendów, czy umiejętności doradzenia w kwestii kolorów lub stylów.

W tym przypadku też może się wydawać, że każdorazowo powstaje nowe dzieło, jednak wynagrodzenie wizażystki nie jest uzależnione od rezultatu uzyskanego na każdej klientce. Zleceniodawca oczekuje od pracownika jedynie jak najrzetelniejszego wykonywania swojej pracy przez określone godziny, a końcowy efekt nie warunkuje otrzymywanego przez zleceniobiorcę miesięcznego przychodu. Radca prawny mówi radca prawny Mirella Krzemińska – Haładyn mówi:

Wskazuje to dobitnie, że chodzi tu o staranne działanie, a jak najlepszy efekt usługi ma po prostu wynikać z faktu, że wykonuje ją osoba o określonych kwalifikacjach, co powinno dawać rękojmie prawidłowego wykonania czynności. Cechą umowy o dzieło jest powstanie jakiegoś konkretnego nowego dzieła. Niezależnie jak bardzo potrafią zadziwiać niektóre metamorfozy i do jakiego stopnia możemy uznać za „dzieło sztuki” wyczyny profesjonalistek w fachu, to pod tym wszystkim nadal jest ciągle to samo ciało, które jedynie zostało upiększone.

Praca w salonie kosmetycznym – umowa o dzieło czy zlecenie

Podsumowując, w przypadku takich zawodów jak kosmetyczka, wizażystka czy stylistka paznokci, najczęstszą formą zatrudnienia jest umowa zlecenie.

Wynika to z faktu, że ich wynagrodzenie zazwyczaj jest wyliczane w oparciu o jakość świadczonych usług przez określony w umowie czas, a nie przez namacalny rezultat w postaci ukończonej stylizacji paznokci, makijażu albo przeprowadzenia zabiegu kosmetycznego.

By uznać ich pracę za właściwą dla umowy o dzieło, za każdym razem musiałby powstawać unikalny, zupełnie nowy efekt pracy twórczej danej zleceniobiorczyni, za który by się rozliczała. W świetle prawa więc bardziej adekwatną umową będzie umowa zlecenie.