Rynek pracy w Polsce przeżywa rozkwit – pracy nie brakuje, zarówno dorywczej jak i etatowej. Dotyczy to także rynku pracy zdalnej, szczególnie takich branż, jak IT, grafika czy copywriting. Aby w pełni wykorzystać możliwości, które obecna sytuacja stwarza freelancerom, warto wiedzieć, jaką umowę zawrzeć na jakie prace.
Zlecenie czy dzieło – jak rozróżnić?
Rozróżnienie zakresu tych dwóch umów w praktyce często rodzi wątpliwości. Bezpiecznym kryterium, dzięki któremu nie popełnisz błędów w ocenie, jest ogólny przedmiot umowy. Mówiąc prościej: czy twój klient płaci ci za produkt, który na pewno zadziała, czy za samo staranie i poświęcony czas? Szerzej na ten temat pisaliśmy w tekście o podstawach umowy o dzieło.
Umowa o dzieło
Umowy o dzieło służą do rozliczenia rezultatu danej pracy. Ważne jest to, czy określone w umowie dzieło zostało wykonane zgodnie z założeniami i dostarczone w określonym terminie.
Nie ma natomiast znaczenia, ile czasu poświęciłeś na wykonanie pracy.
Przykłady:
- wykonanie pracy graficznej (np. logo) lub ich zestawu (np. identyfikacja wizualna, księga znaku)
- wykonanie strony www, aplikacji mobilnej, napisanie programu
- napisanie określonej ilości tekstów
- publikacja określonej liczby wpisów na mediach społecznościowych
- przetłumaczenie tekstu
- stworzenie utworu muzycznego, video lub prezentacji multimedialnej
- stworzenie modelu lub wizualizacji 3D
- wykonanie określonej ilości zdjęć
Umowa zlecenia
Umowa zlecenia jest najbliższa umowie o pracę i również dlatego przylgnęło do niej raczej krzywdzące miano „umowy śmieciowej”.
Umowa zlecenia koncentruje się na samym fakcie wykonywana określonych czynności i jest rozliczana w oparciu o stawkę godzinową. Tu ważne jest staranie i czas poświęcony na wykonanie danej pracy, nawet jeśli ona sama nie przyniosła zamierzonego efektu.
Przykłady:
- prowadzenie profilu w mediach społecznościowych wraz z moderacją komentarzy
- udzielanie korepetycji i lekcji
- prowadzenie szkolenia
- utrzymanie domeny
- naprawa sprzętu elektronicznego
- porady prawne
- sprzedaż, pośrednictwo, pozyskanie klienta
Umowa o dzieło a umowa zlecenia – kwestie sporne
Przy pracach związanych kodowaniem, programowaniem, szeroko pojętym IT, grafiką 2D i 3D oraz pisaniem tekstów zwykle nie ma wątpliwości. Większość z nich można rozliczyć jako umowy o dzieło.
Istnieje jednak pewna grupa prac, których przyporządkowanie wymaga dokładnego sprecyzowania ich zakresu i charakteru.
- przeprowadzenie autorskiego szkolenia
Przeprowadzenie szkolenia wymaga przygotowania jego planu oraz potrzebnych materiałów dydaktycznych (np. prezentacji, skryptów). Jako dzieło rozliczysz więc przygotowanie materiałów i jednorazowe przeprowadzenie szkolenia na ich podstawie.
Z kolei wielokrotne przeprowadzenie szkoleń z wykorzystaniem tych samych materiałów klasyfikuje się już jako umowa zlecenia. Tu ważniejszy jest czas poświęcony na przeprowadzenie zajęć.
- wirtualna asystentka
Praca wirtualnej asystentki zazwyczaj obejmuje kilka czynności – odpisywanie na maile, prowadzenie kalendarza czy wsparcie w bieżących zadaniach przełożonego.
Teoretycznie aby rozliczyć wirtualną asystenturę jako umowę o dzieło potrzebne jest szczegółowe zestawienie wszystkich wykonanych prac. Ten rodzaj prac kładzie jednak większy nacisk na poświęcony czas i włożone staranie i mniej istotna jest np. ilość napisanych maili. Chociaż traktowane osobno zadania wirtualnej asystentki byłyby możliwe do rozliczenia jako dzieło, wskazane jest jednak podpisanie umowy zlecenia.
- prowadzenie profilu w mediach społecznościowych
Podobnie jak w przypadku pracy wirtualnej asystentki, trudno o dokładne sprecyzowanie pracy moderatora grupy na Facebooku lub osoby prowadzącej firmowy profil.
Jako umowę o dzieło można rozliczyć samodzielne przygotowanie określonej ilości postów i grafik do publikacji.
Prowadzenie profilu wymaga także odpowiadania na wiadomości oraz moderowania komentarzy. Ponieważ nie można z góry przewidzieć, ile ich się pojawi, prowadzenie kont w mediach społecznościowych rozlicza się w oparciu o stawkę godzinową.
- tłumaczenia ustne
Tłumaczenia pisemne możesz rozliczyć w oparciu o umowę o dzieło, jednak w przypadku tłumaczenia ustnego trudno jest udowodnić, że wynikiem pracy jest powstanie określonego dzieła. Wyjątkiem jest sytuacja, w której tłumacz przygotowuje zapis całej przetłumaczonej rozmowy, jednak jest to zazwyczaj usługa dodatkowo płatna i nie zawsze wymagana.
Tłumaczenia ustne – np. na spotkaniach biznesowych, targach, konferencjach – rozlicza się zatem w oparciu o stawkę godzinową i na umowę zlecenia.
Umowa o dzieło a umowa zlecenia – podsumowanie
Wybór właściwej umowy to nie tylko kwestia przestrzegania przepisów. Umowy o dzieło i zlecenia rozlicza się według innych zasad, co ma wpływ na kwotę netto, jaką zarobisz. Więcej na ten temat możesz przeczytać w naszym tekście o kosztach rozliczenia umów.
W większości wypadków aby uniknąć pomyłek wystarczy zapamiętać prostą zasadę: jeśli w umowie liczy się stworzenie określonego produktu, mamy do czynienia z umową o dzieło.
Z kolei jeśli w twojej pracy mniej liczy się efekt, a bardziej czas, jaki poświęcasz na realizację zlecenia lub gotowość do jego wykonania, jest to umowa zlecenia. Jeśli nadal masz wątpliwości, w rozliczeniu wykonanej pracy możesz skorzystać z serwisu useme.eu.