Korepetycje – umowa zlecenia z kilkoma wyjątkami

Wrzesień w pełni – dla wielu dzieci i nastolatków oznacza to powrót do szkoły. Po pandemicznych obostrzeniach dla wielu z nich zderzenie z „realną” szkołą może okazać się dość trudne. Wielu rodziców decyduje się więc na pomoc swoim dzieciom w postaci korepetycji. I od razu pojawia się pytanie – jak taką usługę rozliczyć, jeżeli chcemy zatrudnić osobę fizyczną – np. nauczyciela, studenta itp.? Najczęściej będzie to praca wykonywana w ramach umowy zlecenia – chyba, że korepetycje potraktujemy jako wykład dla więcej niż jednego ucznia.

 

Umowa o dzieło jest bardziej atrakcyjna niż umowa zlecenia, dlatego wykonawcy starają się często tak sformułować tytuł wykonywanych prac, żeby zakwalifikować ją jako dzieło. Głównym powodem jest fakt, że nie są one objęte systemem ubezpieczeń społecznych – ostateczne wynagrodzenie nie jest więc pomniejszone o składkę zdrowotną.

Niestety – nawet najbardziej „twórcze” podejście nie zmieni kwalifikacji zajęć edukacyjnych w postaci korepetycji. Wszędzie gdzie mamy do czynienia z procesem przekazywania wiedzy lub umiejętności będziemy mieli do czynienia z umową zlecenia.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w 2014 roku stwierdził, że w tego typu przypadkach mamy do czynienia z umową o świadczenie usług edukacyjnych, a nie umową o dzieło, i w konsekwencji je „oskładkował”. To orzeczenie jest obowiązujące do dziś.

Sąd w swojej decyzji odwołał się do najprostszej definicji umowy o dzieło. Wykonawca umowy zobowiązuje się do zrealizowania określonego rezultatu, a nie dochowania należytej staranności, co jest cechą umowy zlecenia.

Wyjątek – wykład

Jest jeden wyjątek od tej zasady, choć dotyczy niewielu wykonawców w Polsce. Mowa tu o orzeczeniu Sądu Najwyższego. W wyroku z 4 czerwca 2014 r. (II UK 548/13) stwierdził, że możliwa jest umowa o dzieło, nieobjęta obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, której przedmiotem jest wygłoszenie wykładu, pod warunkiem, że wykładowi można przypisać cechy utworu. Realnie
te warunki spełnia jedynie wykład naukowy, monograficzny bądź cykl wykładów. Musi jednak posiadać charakter niestandardowy, niepowtarzalny jednocześnie spełniając kryteria twórczego i indywidualnego dzieła naukowego.

Konspekt na kurs

Korepetycje jako proces nauczania, przekazywania wiedzy itp. to jedno. Natomiast całkiem inaczej wygląda sytuacja, gdy mamy do czynienia ze stworzeniem skryptu albo konspektu przeznaczonego na lekcje, czy też kurs szkoleniowy lub przygotowanie referatu – wtedy mamy do czynienia z ewidentnym dziełem. W tym przypadku nie chodzi zatem o sam obiekt fizyczny, lecz o to co zawiera – czyli rezultat najczęściej pracy umysłowej, twórczej, czy też artystycznej. Jeżeli natomiast już ten referat wygłosimy przed określonym audytorium, wtedy możemy to rozliczyć jedynie jako umowę zlecenia.

 

Zdjęcie autorstwa cottonbro z Pexels

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Site Footer

0
Would love your thoughts, please comment.x